Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2018

Nigdy cię tu nie było - Recenzja

Na każdy film z udziałem Joaquina Phoenixa czekam zawsze z wypiekami na twarzy. Jest on jednym z moich ulubionych aktorów i prawie zawsze stanowi on gwarancję jakości. Z wielkimi oczekiwaniami zasiadłem do obejrzenia "Nigdy cię tu nie było", który swoją światową premierę miał w maju 2017 roku. Nie budując specjalnie napięcia i nie pisząc przydługich wstępów, muszę jednak przyznać, że mam mocno mieszane odczucia po seansie. Wszelkie opisy przybliżające fabułę tego filmu były jednoznaczne - Joe (agent od zadań specjalnych) musi uratować Ninę, córkę senatora. Zgadza się on z przebiegiem całej historii, ale paradoksalnie wątek ten jest słabiutko rozpisany i przyklejony do całości taśmą jak przypadkowo oderwany kawałek nogi od stołu. Relacja na linii Joe - Nina przypominała mi mocno "Leona Zawodowca", ale niestety tylko pod względem formy, bo treść nie nadążała za pomysłem, który przyświecał reżyserce. Relacja ta została zupełnie spłycona i pozbawiona jakiejś syt