Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2018

Ciche miejsce - Recenzja

  Zawsze, gdy trafiam na film, który reklamowany jest jako horror, staram się do niego podchodzić tak ostrożnie, jak tylko mogę. W tym gatunku zostały już wykorzystane praktycznie wszystkie, możliwe chwyty, które mają sprawić, że widz zostanie przestraszony wydarzeniami na ekranie. Ciężko jest więc uniknąć klisz i nawiązań do horrorów sprzed lat. Jednak zdarzają się produkcje, które pomimo wyczerpania tematu, nadal potrafią czymś mnie zaskoczyć i sprawić, że przyjdzie mi do głowy myśl - "Cholera, to mi się podoba, oglądam dalej". Film opowiada o rodzinie Abbottów, którzy muszą zachowywać absolutną ciszę, żeby przeżyć. Wiąże się to z obecnością w ich pobliżu tajemniczych istot, które reagują na każdy, dochodzący do nich dźwięk. Rodzina nie może sobie pozwolić na swobodną rozmowę czy zabawę, bo każdy odgłos może zwabić do nich brutalne stwory. W tym tkwi właśnie największa siła "A Quiet Place" , ponieważ w całym filmie pojawia się może 20 linijek dialogowych,